Modelka szeroko uśmiechała się do fotografów
Ashley przechadzała się ulicami metropolii w bieliźnianej sukience i... kapciach. Dopiero na miejscu zdjęć zamieniała wygodne obuwie na seksowne szpilki. Naturalna fryzura w postaci luźno upiętych loków i zmysłowy makijaż tylko dodawały jej urody. Gwiazda szybko zorientowała się, że towarzyszą jej fotografowie. Szeroko się do nich uśmiechała.