2z9
Spuścizna po Aborygenach
Choć dokładnej daty odkrycia olejku z tkanki tłuszczowej emu nie da się wskazać, przypuszcza się, że australijscy Aborygeni mogli stosować go już ok. 40 tys. lat temu.
Pierwotnie leczono nimi schorzenia skórne, oparzenia, ukąszenia, rany i bóle stawów. Dziś jego przeciwzapalne właściwości wykorzystuje się w walce z niedoskonałościami skóry, bliznami oraz w profilaktyce anti-aging.
Olejek emu jest bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin A i E, dzięki czemu intensywnie nawilża, regeneruje i odmładza skórę.