Od Australii do Maroka, czyli historia olejków do twarzy
Na listę przebojów kosmetycznych weszły co najmniej osiem lat temu i nic nie wskazuje na to, by miały z niej spaść.
Na listę przebojów kosmetycznych weszły co najmniej osiem lat temu i nic nie wskazuje na to, by miały z niej spaść. Choć olejki do twarzy jeszcze nie przekonały wszystkich, coraz trudniej znaleźć kosmetyk, który organicznego olejku by nie zawierał.
Kobiety poznają je dziś na nowo, niekiedy nie zdając sobie sprawy, że czerpią z odkryć starożytnych Egipcjanczy rdzennych mieszkańców Australii.
Historii olejków można by poświęcić wielostronicowy esej. Każdy z pożądanych dzisiaj produktów, czy to olejek arganowy, czy rycynowy, czy oliwkowy, jest bowiem swojego rodzaju pozostałością po naszych "praprzodkiniach". Oto kilka ciekawostek, o których mogłyście jeszcze nie słyszeć.
MM/(MO)/WP Kobieta
href="http://kobieta.wp.pl/wybor-pokladu---5-bledow,-ktore-popelniamy-5999370242077825g">** Wybór pokładu - 5 błędów, które popełniamy
href="http://kobieta.wp.pl/toksyczne-kosmetyki-na-legalnym-rynku-5982766450070657a">** Toksyczne kosmetyki na legalnym rynku