Olivia Newton-John, John Travolta
Wcieliła się w rolę Sandy Olsson w filmie "Grease", w którym zaśpiewała niezapomniany przebój "Summer Nights". Olivia Newton-John skończyła 67 lat i nadal wygląda pięknie.
Widzowie pokochali aktorkę właśnie za rolę w kultowym już musicalu, w którym partnerował jej John Travolta. Film nie był jej największą miłością i jedyną pasją. Już jako nastolatka założyła zespół, występowała m.in. w kawiarniach. Chciała zrobić muzyczną karierę.
W tym celu wyjechała do Los Angeles, ale szybko zwrócili na nią uwagę specjaliści do castingów filmowych. Choć zarzucano jej, że jest za stara, by wcielić się w nastolatkę (gdy zagrała w "Grease", miała 30 lat), udało jej się zostać ekranową ukochaną Johna Travolty.
Mimo że grała w filmach, nadal pozostała wierna muzyce. Nagrała wiele płyt, na swoim koncie ma kilka nagród Grammy.
W międzyczasie zmagała się z problemami ze zdrowiem. W 1992 roku wykryto u niej raka piersi. Gwiazda poddała się mastektomii i wygrała z chorobą.
- To pomogło mi ustalić priorytety w moim życiu - przekonywała w jednym z wywiadów. Włączyła się w liczne kampanie promujące profilaktykę raka piersi.
Dodajmy, że w 1995 rozwiodła się z mężem, a jej kolejny partner zaginął podczas morskiej wyprawy.
Mimo że ma 67 lat, nadal olśniewa urodą i czarem. Niektórzy twierdzą, że to zasługa operacji plastycznych i zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Specjaliści z portalu celebritysurgerynews.com wyliczają, że ma za sobą kilkanaście liftingów, wypełnianie policzków, powiększanie ust i zabiegi z użyciem botoksu.
Zobaczmy, jak się zmieniała.