Po nam taki króliczek?
Mogłoby się wydawać, że ten, co goni, pragnie bliskości i próbuje nakłonić do niej tego, kto ucieka. Nie zawsze jednak tak się dzieje. Często bowiem oboje nie chcą bliskości. Gdyby myśliwy naprawdę jej pragnął, spośród wielu osób na obiekt swoich uczuć wybrałby kogoś, kto, tak jak on, chce ciepła i zaangażowania. Taką osobę nie pociąga bliskość, ale zabieganie o nią, trudne zadania. Najczęściej jednak mówi, że cierpi z powodu nieszczęśliwej miłości, w której nie może się w pełni realizować. Cierpi jednak na własne życzenie, tym bardziej, jeśli ten schemat powtarza się w kolejnym związku.