„Wyjedziesz za granicę albo skończysz w więzieniu”
Zofia Kossak-Szczucka spędziła w Polsce cały okres okupacji. Z kraju wyjechała w 1945 roku. Nakłonił ją do tego Jakub Berman, komunistyczny nadzorca bezpieki, który oznajmił pisarce, że „albo wyjedzie za granicę, albo trafi do więzienia, jako człowiek londyńskiego rządu”.
Razem z Zofią wyjechał też mąż. Małżonkowie zamieszkali w Kornwalii, gdzie przez dwanaście lat prowadzili farmę. Do Polski wrócili w 1957 roku, a razem z nimi zakazana przez lata twórczość Kossak-Szczuckiej. Pisarka po powrocie do kraju żyła jeszcze kilkanaście lat. Zmarła 9 kwietnia 1968 roku. Jej książki do dzisiaj cieszą się wielką popularnością.