Anna Kalata
- Jest kilka założeń, które wychodzą poza to, co jemy. Chodzi o to, jak jemy. Moją najważniejszą zasadą jest jedzenie często, ale po trochu, nienapychanie się. Nie jestem zwolenniczką podejścia, by spożywać ostatni posiłek o godzinie 17 lub 18 i potem kłaść się spać z pustym żołądkiem i uczuciem głodu - mówi.
- Przez pierwszy miesiąc drastycznej diety, kiedy zgubiłam 13 kilogramów, prawie nie jadłam. Spożywałam tylko warzywa i owoce, piłam wodę. Trudno nazwać to dietą, bo dostarczałam organizmowi zaledwie pięciuset kalorii dziennie. To było oczyszczanie organizmu, które każdemu z nas się przyda i jak przez dwa czy trzy dni zjemy mniej, to nic nikomu się nie stanie. Do 30-dniowego głodowania nie zachęcam, bo z mojej strony było to nierozważne - dodaje.
POLECAMY: * Oblicz swoje BMI!*