Anna Dereszowska
Niektóre artystki długie lata walczą o to, aby pozbyć się na dobre kompleksów. Inne akceptują siebie bez zastrzeżeń od dawna. Posągowa Anna Dereszowska bez kokieterii przyznała w „Elle”, że nie ma kompleksów na punkcie własnego wyglądu i jest zadowolona ze swojego ciała. „Bardzo o nie dbam, ćwiczę od dziecka. Wciąż mam umięśnione ramiona po sporcie uparowanym w młodości – piłce ręcznej, koszykówce, pływaniu kilka razy w tygodniu”, wyznała aktorka. Czym skorupka za młodu nasiąknie…