Przede wszystkim nos i uszy
Najczęstszym powodem kompleksów są defekty uszu i nosa. To najbardziej wyeksponowane części twarzy. O ile uszy można jeszcze zasłonić włosami, to nos trudno jest zamaskować. Poza tym skrzywiona przegroda to poważny problem zdrowotny, który uniemożliwia swobodne oddychanie.
Poprawa wyglądu niejednokrotnie polepsza samopoczucie, likwiduje kompleksy, ułatwia funkcjonowanie w społeczeństwie. Psychoterapeutka Karolina Górniak zauważa jednak, że często sama korekta urody, bez pomocy psychologa, na niewiele się zdaje.