Pamela Anderson
Pamela Anderson jako ambasadorka organizacji PETA pojawiła się wraz z grupą innych działaczy w Berlinie, by zamanifestować swoje poparcie dla ochrony fok. Anderson założyła białą koszulkę z rysunkiem foki, która miała nawiązywać do jej poglądów. Jednak uwagę przykuwały przede wszystkim jej nogi, odziane w cieliste legginsy. Pamela Anderson wyglądała w nich tak, jakby zapomniała spódniczki. Jak sądzicie - to był celowy zabieg czy po prostu aktorka zaliczyła wpadkę?