Partia zjadająca facetów
Skiba: To wszystko ładnie brzmi, ale jak już zgarniecie władzę, to zrobią się z was tacy faceci w spódnicach...
Wellman: Ha! Ha! Ha! Będziemy się od was zdecydowanie różnić. Kobiety nie będą opuszczać posiedzeń sejmu (chyba, że dziecko zachoruje), nie będą chlać w hotelu sejmowym, nie będą zmuszać asystentów do seksu za pracę (chyba, że to będzie biurowy romans z happy endem w tle). Jak do wszystkiego podejdą odpowiedzialnie. Mądra, kompetentna działaczka partyjna będzie śniła się mężczyznom nocami. Chcieliby mieć taką aktywistkę w domu i w pracy. W dzień i w nocy.
Skiba: Wątpię, aby jakiemukolwiek facetowi przyśniła się mądra działaczka partyjna. My jesteśmy Dorotko prymitywni! Nam się śnią cycate blondynki!
Wellman: Jesteś typowym męskim szowinistą! Skiba: I jestem z tego dumny! Ale wracajmy do Partii Kobiet. Powiedziałaś, że jesteś za, a nawet przeciw. „Za” już słyszałem, ale co ci się w Partii Kobiet nie podoba?