Z wolnej stopy
Perfekcyjna Pani Domu ma swojego pielęgnacyjnego bzika i są nim stopy. Podobno jest to słabość charakterystyczna dla pań, które chodziły do szkoły baletowej: dbanie o część ciała wymęczoną codziennymi ćwiczeniami i ściskaniem w pointach wchodzi w krew. Małgosia nie pójdzie spać, jeśli nie wmasuje w stopy pokaźnej dawki balsamu lub kremu. Najbardziej lubi apteczne preparaty, po których już nie trzeba myć dłoni. Rozenek jest zdania, że wypielęgnowane stopy lepiej „trzymają szpilki”. Ona sama zawsze chodzi w wysokich obcasach bez rajstop.