Królowa, caryca, święty potwór
Pseudonim zawdzięcza miejscu, z którego pochodzi. Jako pierwszy użył go wykładowca krakowskiej Szkoły Dramatycznej przy Teatrze im. Słowackiego, Wiesław Gorecki. Jej prawdziwe nazwisko brzmiało Wąsik, ale nauczyciel stwierdził, że nie nadaje się ono dla osoby, która ma zamiar robić wielką karierę. Warszawę podbiła już jako Aleksandra Śląska. Jednak najpierw wyszła za mąż, za studenta medycyny Czesława Górskiego.
Sielanka nie trwała długo. Po zawarciu małżeństwa para doczekała się syna, ale odezwał się też kapryśny przyjaciel w postaci aktorstwa. Śląska postanowiła poświęcić się mu w całości.