Hołduje minimalizmowi
Te 10 lat temu rzeczywiście Katarzyna Zielińska uwielbiała satynowe kreacje, pstrokate kolory i wydekoltowane sukienki. Odsłaniała ciało, pozowała do zdjęć w niechlujnym makijażu. Dziś wygląda zupełnie inaczej. Minimalistyczne, dobrze skrojone sukienki, perfekcyjny makijaż, a wszystkie szaleństwa kontrolowane są przez wizażystki i stylistki.