Michał Wiśniewski
Gwiazdy rocka (i pop-rocka) to trudna nisza, bo zwykle płeć dla nich to iluzja. Dawid Bowie czy nasz Michał Szpak mają wiele testosteronu, a dodatek pierwiastka kobiecego sprawia, że są jeszcze bardziej interesujący.
U Miśka te proporcje się pogmatwały. Z jednej strony podczernione oko, z drugiej - publiczne rozwodzenie się nad tym „Ile razy żona powinna dawać mężowi”. Ciacho? Raczej kwaśne winogrona…