Arka Roberta Koniecznego wyróżniona
- Ten dom przede wszystkim musi być ramą dla widoku, niczym więcej. Przestrzeń, w którym go osadziliśmy, okazała się optymalna - budowla parterowa otwarta na górski pejzaż zapewnia ten sam widok ze wszystkich pomieszczeń. Moja żona nie chciała domu parterowego już wcześniej, bo chodzi o poczucie bezpieczeństwa. Wtedy sobie pomyślałem: „Ok, a gdybym ten parter delikatnie odkręcił od stoku, żeby dom stykał się z nim tylko jednym narożnikiem, a reszta zawisła nad zboczem wzgórza?” W ten sposób część parteru, w której zlokalizowałem sypialnię, została wyniesiona na poziom pierwszego piętra – komentuje Robert Konieczny.