Zaskakujące, absurdalne, wzruszające
- Takie sytuacje to właśnie "Na Emigracji", ale oczywiście nie wszystko da się wyrazić w formie komiksu.
- Moja wizyta u lekarza wciąż nie została przeze mnie zilustrowana. Zmierzył mi temperaturę, ciśnienie i tętno za pomocą nieznanych mi dotąd urządzeń. Z natury jestem hipochondryczką, nie unikałam lekarzy w Warszawie, dlatego tym bardziej byłam zaskoczona tą różnicą. Czułam się, jakbym przeniosła się w przyszłość o jakieś 10 lat. Jeszcze większy szok przeżyłam w aptece, kiedy lekarstwa dostałam za darmo.