Modne modelowanie
Na zabieg chirurgiczny zdecydowałoby się bez problemu 38 proc. pań, 21 proc. wolałoby pozostać przy metodzie nieinwazyjnej. To ostatnie rozwiązanie staje się w Polsce coraz popularniejsze. Przybywa bowiem gabinetów, w których możemy znaleźć zabiegi, które modelują biust.
- W gabinetach medycyny estetycznej Polki nie ograniczają się już tylko do modelowania sylwetki, coraz częściej decydują się także na modelowanie biustu, czyli jego ujędrnianie i podnoszenie, bo to jesteśmy w stanie zrobić bez użycia skalpela. Zabiegi te stanowią dziś nawet 20-30 proc. wszystkich wykonywanych u kobiet, a ich liczba systematycznie rośnie z roku na rok. Są one szczególnie popularne u 30- i 40-latek - mówi dr Barbara Dudka-Żyrek.
Na rosnącą popularność nieinwazyjnych rozwiązań ma wpływ także cena, a także moda, która do Polski przywędrowała z USA. Podczas kiedy za powiększanie piersi zapłacimy od 12 do 20 tys., a za lifting biustu w granicy od 11 do 15 tys., w gabinecie medycyny estetycznej wydamy od 400 za odmładzanie skóry piersi do 10 tys. za zabieg, po którym osiągniemy efekt push-up, czyli uniesienia piersi. Niestety, póki co nie ma możliwości nieinwazyjnego zmniejszenia lub powiększenia piersi.