Niebezpieczna nadopiekuńczość
Szybciej się męczysz. Maluch jest ruchliwy, wszędzie go pełno się, podczas zabaw biega, a nie każda kobieta po 40-tce na kondycję, żeby wciąż być w ruchu. Gorzej niż młoda mama znosi też nieprzespane noce. Możesz stać się nadopiekuńcza, nadmiernie skoncentrowana na dziecku. A to nie służy jego wychowaniu. Dziecko powinno wyrosnąć na samodzielnego człowieka, który w odpowiednim momencie będzie potrafił odciąć pępowinę i pójść swoją drogą.