Premier Szydło z pielgrzymami
Okazja była mniej oficjalna, więc i strój nie tak "sztywny". Biały t-shirt i casualowa marynarka pani premier, udekorowana broszką, czyli jej znakiem rozpoznawczym, nadała jej młodzieńczego, nieco bardziej luźnego niż zwykle wyglądu. Podsumowując - jesteśmy pod wrażeniem klasy i wizerunku szefowej rządu. Jeśli miałbyśmy zwrócić na coś uwagę, to jedynie na nietrafiony niekiedy rozmiar jej kositumów, które naszym zdaniem bywają za duże. Beata Szydło świetnie prezentuje się natomiast w dopasowanych garsonkach i kobiecych garniturach. Tak trzymać!