Anna Bałon na minus
Modelki mają wiele okazji, aby wyrobić sobie gust i nieco podszkolić się z obowiązujących trendów. Dlatego wiele z nich po latach staje się prawdziwymi ekspertkami w dziedzinie stylu. Anna Bałon, dzięki pracy w modelingu, stała się dużo bardziej stylowa. Do momentu, aż przytyła...
To, co świetnie prezentuje się na bardzo szczupłych osobach, najczęściej nie pasuje do tych krąglejszych. Sukienka z dużym, graficznym wzorem i dekolt pod szyję optycznie powiększają figurę Anny. Na minus są też legginsy, które w połączeniu z ciemnymi butami pocięły sylwetkę. Czarne, kryjące rajstopy byłyby lepszym rozwiązaniem. Oprócz tego, modelka ma na sobie tyle odcieni czerni, że niektóre elementy wyglądają na wyblakłe. Jedynym stylizacyjnym plusem jest tu duża torba, która równoważy proporcje, ale niestety nie pasuje fakturą do wzorów na sukience.
Ani należą się jednak pochwały za makijaż. Pięknie rozświetliła cerę i idealnie dopasowała kolor szminki do karnacji.
Tekst: Natalia Kosznik i Joanna Kamińska (pho), kobieta.wp.pl