Rodzice przyłapani na seksie
Jeśli tylko pozwalają na to warunki lokalowe, to pod żadnym pozorem nie dzielcie sypialni z dzieckiem. Ono powinno mieć własny pokój, a do rodziców przychodzić tylko wtedy, kiedy dzieje się coś złego, np. przestraszyło się, bo miało zły sen, czy nie może zasnąć. Po pierwsze jeśli będziecie dzielili sypialnię z dzieckiem, to seks może Wam kojarzyć się tylko ze stresem, będzie się obawiać, czy maluszek śpi dostatecznie mocno, czy nic nie słyszy, czy wy zachowujecie się wystarczająco cicho, żeby się nie obudził. To skutecznie może zburzyć wasze życie erotyczne.
Po drugie maluch nie powinien być świadkiem współżycia, bo może to źle wpłynąć na jego rozwój erotyczno-emocjonalny, dziecko nie jest jeszcze gotowe na widok, czy odgłosy seksu. Jeśli mieszkacie w kawalerce koniecznie swoje łóżko odgrodźcie parawanem, czy półką, a do gry wstępnej zabierzcie się, kiedy jesteście pewni, że dziecko już śpi. Kiedy możecie mieć odrębną sypialnię, jej drzwi zamknijcie na klucz. Potem jednak otwórzcie, żeby dziecko mogło wejść do pokoju, jeśli będzie tego potrzebowało. Starsze naucz, żeby pukało do drzwi sypialni.