Jak się zachować i jak później wytłumaczyć dziecku to, co zobaczyło?
Pieszczoty i seks rozgrywają się w najlepsze, kiedy nagle widzimy, że w progu sypialni stoi zaskoczone, a często i przerażone tym co widzi dziecko. Często myśli ono, że rodzicom dzieje się jakaś krzywda, seks w pierwszej chwili może wyglądać, jak przemoc. Jak się zachować i jak później wytłumaczyć maluchowi to, co zobaczyło?
Przede wszystkim bez histerii, nie róbcie gwałtownych ruchów, nie odpychaj od siebie partnera, nie nakrywaj się i nie krzycz w popłochu – taka reakcja może tylko przestraszyć już i tak zaskoczone dziecko. Może ono pomyśleć, że coś złego się dzieje, albo wręcz, że ono coś niewłaściwego zrobiło.
Zachowajcie spokój. Uśmiechnij się i powiedzieć coś miłego o tym, co się dzieje, np. tatuś kocha mamusię. Ubierz się, podejdź do dziecka i spokojnie poproś, żeby wróciło do swojego pokoju, albo zaprowadź je tam.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
Rodzice przyłapani na seksie
Najczęściej popełniane w tej sytuacji błędy to udawanie, że nic się nie stało, albo reagowanie wstydem i zażenowaniem. W obu przypadkach maluch jest pozostawiony sam sobie i swojej wyobraźni, a tę dzieci mają bujną i mogą w różny sposób tłumaczyć sobie to, co widziały. Na przykład mogą uznać, że były świadkami jakiegoś aktu agresji albo czegoś szczególnie wstydliwego. A to może rodzić w przyszłości lęki związane z seksem.
Rodzice przyłapani na seksie
Zdarza się, że dziecko jest tak zaspane, że nie zorientowało się, że coś zaszło. Wtedy rozmowę na temat, co mamusia z tatusiem robią w nocy, możecie spokojnie odłożyć na później. Częściej jednak dziecko chce wiedzieć, co właściwie zaszło. Większość rodziców w ogóle nie ma pojęcia, jak rozmawiać o seksie, a co dopiero z maluchem.
Nie kłam, skup się na uczuciach, nie zagłębiaj się w szczegóły techniczne. Trzylatkowi powiedz, że dorośli przytulają się i całują, kiedy się kochają, tak jak mama i tata. A kiedy zapyta, dlaczego byli nadzy, powiedz po prostu, że tak można przytulać się jeszcze bardziej. I tak robią wszyscy dorośli. Starsze dziecko może mieć już jakieś blade pojęcie o seksie. Odpowiedz na jego pytania, ale też jeszcze za wcześnie na szczegóły. Wytłumacz dziecku, że rodzice tak okazują sobie uczucia i z tego mogą być dzieci.
Rodzice przyłapani na seksie
Jeśli tylko pozwalają na to warunki lokalowe, to pod żadnym pozorem nie dzielcie sypialni z dzieckiem. Ono powinno mieć własny pokój, a do rodziców przychodzić tylko wtedy, kiedy dzieje się coś złego, np. przestraszyło się, bo miało zły sen, czy nie może zasnąć. Po pierwsze jeśli będziecie dzielili sypialnię z dzieckiem, to seks może Wam kojarzyć się tylko ze stresem, będzie się obawiać, czy maluszek śpi dostatecznie mocno, czy nic nie słyszy, czy wy zachowujecie się wystarczająco cicho, żeby się nie obudził. To skutecznie może zburzyć wasze życie erotyczne.
Po drugie maluch nie powinien być świadkiem współżycia, bo może to źle wpłynąć na jego rozwój erotyczno-emocjonalny, dziecko nie jest jeszcze gotowe na widok, czy odgłosy seksu. Jeśli mieszkacie w kawalerce koniecznie swoje łóżko odgrodźcie parawanem, czy półką, a do gry wstępnej zabierzcie się, kiedy jesteście pewni, że dziecko już śpi. Kiedy możecie mieć odrębną sypialnię, jej drzwi zamknijcie na klucz. Potem jednak otwórzcie, żeby dziecko mogło wejść do pokoju, jeśli będzie tego potrzebowało. Starsze naucz, żeby pukało do drzwi sypialni.
Rodzice przyłapani na seksie
Dla dziecka do drugiego, trzeciego roku życia nagość jest stanem naturalnym. Maluchy bez skrępowania biegają na golasa, ale to nie znaczy, że tak powinni postępować również dorośli. Dziecko uczy się od rodziców i kiedy widzi, że oni nie chodzą cały czas nago, również zaczyna krępować się nagości. To jak najbardziej prawidłowe zachowanie, ono po prostu zaczyna rozumieć co to intymność.
Rodzice przyłapani na seksie
Mówienie o seksie dziecku to jedno z trudniejszych rodzicielskich zadań. Bo z jednej strony nie można powiedzieć za wiele zbyt wcześniej, a z drugiej równie szkodliwe jest robienie z tego tematu tabu. Może ono bowiem dorastać w przekonaniu, że seks jest czymś wstydliwym i złym. Dziś na rynku wydawniczym jest wiele publikacji o tym, w jakim wieku i jakim językiem mówić o miłości.
O ile warto zrobić wszystko, by malec nie miał okazji być świadkiem seksu rodziców, to nie musicie się ograniczać w okazywaniu sobie czułości, obejmowaniu się, trzymaniu za ręce, dawaniu całusów. Dzieci lubią widzieć, że ich rodzice kochają się i są dla siebie ważni. To daje im poczucie bezpieczeństwa. A kiedy któregoś dnia zobaczą nieco więcej, łatwiej im będzie to wytłumaczyć.
Tekst: Monika Doroszkiewicz