Słabość do barw miłości
Dyskusja o tym, czy czerwień to kolor dla brunetek czy dla blondynek pewnie nigdy nie skończy, bo każda ze stron ma swoje argumenty i się ich trzyma. Nikt chyba nie zaprzeczy jednak, że Joannie Racewicz w czerwieni jest do twarzy. Kilka dni temu prezenterka zaprezentowała się fanom na Instagramie w aż dwóch różnych czerwonych kreacjach od Violi Piekut – czerwonym kombinezonie ze sporym dekoltem w kształcie litery V i sukni z trenem i głębokim wycięciem na plecach. Ostatecznie dziennikarka wybrała kombinezon i zaprezentowała się w nim na premierze kalendarza charytatywnego fundacji Ewy Błaszczyk.