Racewicz cała w czerwieni. Kolor miłości jest dla niej stworzony!
Dziennikarka pojawiła się na "Różach Gali". 15-lecie plebiscytu przyciągnęło tłumy gwiazd. Dominowały sukienki do samej ziemi, była feeria dekoltów, jednak niewiele pań zdecydowało się na wyrazisty kolor. Jedną z tych odważnych była właśnie Joanna Racewicz.
Joanna Racewicz o popularności: "Naprawdę nie wszystko jest na sprzedaż"
Spowita w czerwień
Dziennikarka wybrała długą do ziemi suknię, ba – nawet dłuższą, bo zakończoną niewielkim trenem. Dopasowana kreacja od Violi Piekut podkreślała proporcjonalną sylwetkę Joanny Racewicz, a tren zbalansował poszerzający ramiona dekolt w łódkę. To on był też odpowiedzialny za cały efekt "wow", jaki wywołała kreacja, bo dziennikarka niemal zrezygnowała z dodatków.
Błyszczące drobnostki
Delikatnie przy twarzy mieniły się kolczyki ze złotych i czarnych kryształków, a na nadgarstku połyskiwała drobniutka złota bransoletka. Najmocniej uwagę przyciągała torebka, utrzymana w podobnym stylu. Puzderko było tak małe, że prezenterce nie udało się zmieścić do niego nawet telefonu.
Wszystko mówi: kocham
Czerwień to kolor raczej dla odważnych i jednocześnie najmodniejsza barwa tej jesieni. Może warto jeszcze przed Walentynkami ubrać się w kolor miłości i podgrzać nim chłodną jesienno-zimową atmosferę. Spójrzcie na Joannę Racewicz: każda z tych trzech jej kreacji jest jak wyznanie miłości.