Jan Englert, Beata Ścibakówna
Jan Englert jest zdania, że nie ma recepty na udany związek. W wywiadzie, jakiego udzielił magazynowi „Claudia”, wyjawia jednak, że sukces relacji między dwojgiem ludzi może tkwić w uzupełnianiu własnych błędów i umiejętności oddawania pola. „To jak z puzzlami. Wystarczy brak jednego, by reszta się rozsypała. A kto te puzzle kroi? Ktoś na górze chyba. Przeznaczenie? Ananke? Bo jeśli nawet są te wróżki, Parki - a jako fatalista w to wierzę - i trzymają te nasze nici, to jednak my decydujemy, za którą z nich pociągnąć” - mówi Englert.
POLECAMY: * Coraz bardziej kobieca Lamparska*