Marcia Cross
Rudowłosa perfekcyjna pani domu z „Gotowych na wszystko” w wywiadach prasowych otwarcie opowiada o obsesji amerykańskich celebrytów i dążeniu do bycia szczupłym za wszelką cenę. Ponoć producenci wiele razy odrzucali Marcię Cross, bo była za gruba i nie przejawiała chęci do zrzucenia kilogramów.
Jednak coś musiało się zmienić w podejściu rudowłosej aktorki do kwestii diety. Nagabywani przez tabloidy restauratorzy i kelnerzy opowiadają, że z Marci marny klient: ponoć podczas kolacji czy obiadu wypija tylko 2-3 szklanki wody, które zagryza łodygą selera naciowego. Zarówno woda, jak i seler to świetna sprawa, ale nie wystarczają za zbilansowany posiłek.