Brigitte Bardot
Henry Jean Servant, kurator wystawy i felietonista, twierdzi, że popularność tej skromnej w zamierzeniu wystawy w małym podparyskim muzeum, bierze się z tego, że pewne wzorce liczą się w każdym pokoleniu – Przychodzą ojcowie z synami, starsi panowie i studenci, aby oddać hołd wielkiej B.B. – relacjonuje Servant – Jej uroda, proporcje ciała i wyjątkowy seksapil działać będzie zawsze, bo to antropologiczny wzorzec doskonałości kobiecego ciała.