Seksoholicy
Seksoholizm to nałóg, jak narkomania czy alkoholizm. Różne są środki zaspokajania, ale mechanizm jest ten sam. Narkoman, żeby zabić w sobie uczucia, sięga po narkotyki, po których czuję ulgę i chwilową przyjemność. Zdrowy człowiek swoją ochotę na seks może odłożyć, ale nie seksoholik, który musi zrealizować ją natychmiast, w toalecie, krzakach, bramie, byle szybciej. Podczas orgazmu uwalniają się endorfiny, które przynoszą seksoholikowi chwilową przyjemność i ulgę. Wstyd, poniżenie i strach przychodzą później, często również samobójcze myśli.
POLECAMY: *CAŁA PRAWDA O ASERTYWNOŚCI*