Christina Hendricks
Nie zawsze to, co uważamy za kanon współczesnego piękna, rzeczywiście podoba się mężczyznom. W takim wypadku Christina Hendricks nie miałaby szans na zrobienie kariery. Nosi rozmiar dużo większy niż S, a jej imponujący biust nie zmieściłby się w ubrania z wybiegu. Cóż, właśnie dlatego panowie ją uwielbiają!
39-latka przyznaje, że na początku kariery nie było jej łatwo. Wspomina, że setki razy usłyszała, iż jest za gruba i nie nadaje się do jakiejś roli. Nie załamała się, twardo kroczyła przed siebie. Dzięki temu stała się jedną z najlepiej rozpoznawalnych postaci w Hollywood.
Ostatnio pojawiła się na rozdaniu nagród Emmy. Założyła seksowną czerwoną suknię, która podkreślała jej obfite kształty. Wydaje się, że dzięki kilku dodatkowym kilogramom nie ma problemów ze zmarszczkami i z cerą. Wygląda na 10 lat młodziej!
Przy okazji zobaczmy, jak się zmieniała.