Seler i mleczko kokosowe, czyli domowe prostowanie włosów

Olejowania włosów to jeden z najskuteczniejszych sposobów na uzyskanie gładkich i prostych pasm. A kiedy dodamy do tego wysoką temperaturę, mamy gotowy przepis na sukces. Do wykonania zabiegu najlepiej sprawdzą się oleje kokosowy, sezamowy, migdałowy i oliwa z oliwek.

Olej podgrzewamy w mikrofalówce. Na krótkie włosy wystarczy łyżka stołowa, jeśli mamy włosy do ramion i dłuższe stosujemy 2-3 łyżki. Ciepły olej wmasowujemy w suche włosy, zaczynając od końcówek, zaś u nasady kończąc. Na tę czynność poświęcamy kwadrans. Następnie włosy zawijamy w folię spożywczą i ręcznik i zostawiamy na głowie na 30 minut. Po tym czasie myjemy dokładnie pasma szamponem.

Mleczko kokosowe doskonale wygładza i nawilża suche włosy. Dzięki niemu pasma są lśniące i jedwabiście miękkie.

Miksujemy pół szklanki świeżego mleka kokosowego i sok z jednej cytryny. Wstawiamy do lodówki dopóki na wierzchu nie pojawi się warstwa kremu. Zbieramy go do miseczki i nakładamy na włosy i skórę głowy. Zostawiamy na około 20 minut. Po tym czasie włosy owijamy folią i ręcznikiem i pozostawiamy do wchłonięcia na pół godziny. Całość zmywamy wodą z łagodnym szamponem bez silikonu.

To znany środek nie tyko naturalnie prostujący włosy, ale też wspomagający ich porost. Doskonale reguluje bowiem pH skóry głowy.

Mieszamy dwie łyżki octu jabłkowego ze szklanką wody i używamy jako płukanki, polewając włosy bezpośrednio po ich umyciu. Nie spłukujemy i zostawiamy włosy do wyschnięcia, bez ingerencji suszarki.

Chociaż mogłoby się wydawać, że ma zastosowanie tylko i wyłącznie w kuchni, to jego właściwości kosmetyczne mogą zaskoczyć!

Blendujemy kilka łodyg selera naciowego z kilkoma łyżkami zimnej wody. Przecedzamy i odstawiamy na noc do lodówki. Następnego dnia wmasowujemy miksturę we włosy na całej ich długości. Zostawiamy na kwadrans i zmywamy wszystko łagodnym szamponem nawilżającym.