Lewy, pieluchy i śmiech
Ktoś mógłby powiedzieć, że przy tak napiętym grafiku Lewandowski nie ma czasu dla córki, którą zajmują się pewnie tylko żona i najbliżsi. Nic bardziej mylnego. Lewandowski inspiracją dla innych ojców? Drogie mamy, wzruszenie gwarantowane. - Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że jestem tatą, który czegoś przy swoim dziecku nie potrafiłby zrobić. To wynika z tego, kim jestem. Nie ma możliwości, że nie potrafię zmienić pieluchy, przygotować jedzenia, albo sprawić, że mała zaśnie. Oczywiście mógłbym powiedzieć Ani, że nie dam rady. Ale o tym mówiłem wcześniej - ja nie mówię, że nie dam rady. Źle bym się z tym czuł. Nie lubię czegoś nie wiedzieć, szczególnie, jeśli chodzi o moje dziecko. Kiedy Ania przestanie karmić, chcę mieć możliwość zostania z Klarą sam na weekend. To też jest fajne, nawet teraz, kiedy czasem mamy tylko siebie na kilka godzin. To jest wspólny czas, nikt go nam nie zabierze. Czekam na takie chwile i cieszę się z nich – opowiada.