Kourtney Kardashian
20-letnia Alexis trzymała się nieźle. Balowała, zajmowała się modelingiem, czasem tylko siadała na skraju łóżku, zalewając się łzami. Kamery E! Entertainment rejestrowały wszystko. To, jak mamusia Alexis oczyszcza atmosferę w domu, wachluje powietrze kadzidełkami. To, jak Alexis i jej siostra Tess zwiewają na imprezę do Cabo, mimo starań adwokata o to, aby nie opuszczały Hollywood. I to, jak dwie starsze siostry organizują dla tej młodszej Gabby imprezę urodzinową, na którą Alexis zaprasza DJ’a Paula Oakenfolda, zapominając, że jego dom też okradła. „To wielkie, ogromne nieporozumienie. Może pójdziemy się napić. Jest mnóstwo jedzenia. Bawmy się” - dukała Alexis do zdezorientowanego Oakenfolda.
W ostatnim odcinku show Alexis z pokorą przyjmuje wyrok skazujący: idzie na sześć miesięcy do więzienia. Tego samego, w którym „gościły” już Paris Hilton i Lindsay Lohan. Kourtney Kardashian nie dostała się tam za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu, bo akurat było za duże obłożenie w celach. Złodziejka gwiazd umieszczona zostaje w celi obok Lindsay Lohan, która odbywa tam kolejny tydzień swojej kary.
POLECAMY: * Czy Górniak zda na "prawko"?*