Pete Burns
Burns przyznał się do androgynii. Stwierdził, że występują u niego cechy psychiczne obu płci. I zaczął ingerować w swój wygląd za pomocą skalpela. Zaczął od ust, które powiększył do niemal monstrualnych rozmiarów! Później poprawił policzki i nos
POLECAMY: * Jabłczyńska haruje jak wół*