Mata Hari
Do dziś jest uznawana za najsłynniejszą kobietę-szpiega w historii, choć nie brakuje opinii, że została przypadkowo wplątana w wielką aferę.
Naprawdę nazywała się Margaretha Geertruida McLeod, a pseudonim Mata Hari przyjęła po rozwodzie i przeprowadzce do Paryża. Była piękną kobietą, nieprzyzwyczajoną do ciężkiej pracy. Dlatego szukała łatwiejszych form zarobkowania, zostając damą do towarzystwa, a później luksusową prostytutką. Z czasem zaczęła zdobywać popularność jako tancerka egzotyczna. Występowała w największych salach widowiskowych, m.in. mediolańskiej La Scali, a bogaci fani ofiarowali jej klejnoty, futra i luksusowe meble.
Szczególnymi łaskami darzyła wojskowych. Po wybuchu I wojny światowej wróciła do rodzinnego Amsterdamu, gdzie zamieszkała w pałacyku podarowanym przez jednego z bogatych wielbicieli. Jednak takie życie szybko jej się znudziło i z radością przyjęła ofertę przystojnego niemieckiego oficera wywiadu, proponującego tancerce zdobywanie tajnych informacji. Oczywiście nie za darmo, ponoć obiecał jej 20 tys. franków.
Równocześnie kobieta zaproponowała swoje usługi także wywiadowi francuskiemu. Jej oferta spotkała się z entuzjazmem i piękność wyruszyła z tajną misją do okupowanej przez Niemców Belgii.
Niedługo później trafiła jednak do francuskiego aresztu z zarzutem szpiegostwa na rzecz Niemiec. Tłumaczyła, że przyjmowała pieniądze, ale za usługi seksualne, a tak naprawdę pracowała dla Francji. Nie przekonało to sądu, który w czasie błyskawicznego procesu uznał Matę Hari za winną i skazał na karę śmierci. Wielu historyków sugeruje, że kobieta stała się "kozłem ofiarnym" dla potrzebującego spektakularnego sukcesu francuskiego kontrwywiadu.
Śmierć Maty Hari miała być efektem gry agentów, sfabrykowanych dowodów, a być może także zemstą zranionego kochanka - niemieckiego attache wojskowego w Madrycie.