Długość za kolana
Po królujących w lecie powłóczystych, długich spódnicach przyszedł czas na coś nieco krótszego. Tylko nieco, bo w zbliżającym się sezonie nie odsłonimy nawet kolan. Nowa spódnica sięgać będzie połowy łydki, co jest dość niewdzięcznym rozwiązaniem dla większości z nas. Niestety, taka długość znacznie skraca nogi.
To co dobre w tym trendzie, to rozmaitość krojów i fasonów - od delikatnie rozszerzających się spódnic, po wąskie, podkreślające kształty ołówki. Diabe jednak tkwi w szczegółach. Prada oraz Stella McCartney sugerują masywne koturny i obcasy, Hermes - skórę, a Jil Sander odrobinę luzu.