Maria Czubaszek
Choć satyryczka uważa, że seks jest przereklamowany, nie waha się stwierdzić, że nadwaga sexy nie jest, a Grycanki zwłaszcza. „Seks pamiętam jak przez mgłę”, wspomina satyryczka „te sprawy” i przyznaje, że czasem wraca pamięcią do sesji dla Playboya, choć w worku na zwłoki było jej dość gorąco. Gorąco też bywa, gdy Maria zaczyna wypowiadać się na tematy drażliwe. O kościele, aborcji, polityce, celebrytach, Perfekcyjnej Pani Domu oraz eutanazji Czubaszek ma swoje własne, zawsze radykalne zdanie.