Nie tylko teoria
Mieszkanka Elbląga wyszła z założenia, że teoria szybko uleci, gdy nie zostanie poparta praktyką. Żeby tak się nie stało, doszła do wniosku, że potrzebuje tzw. fantomów, czyli silikonowych odlewów piersi, które mają w sobie rozmieszczone po dwa, trzy guzki. Dzięki nim, młode kobiety będą mogą uczyć się samobadania.