Blake Lively
Świeża i rozświetlona skóra to doskonała baza pod niemal każdy typ makijażu. Unikamy nadmiaru kosmetyków matujących, sprawdzających się w błysku flesza, w rzeczywistości dających jednak nienaturalny efekt.
Piękna bohaterka "Plotkary" postawiała na subtelny, dziewczęcy look, w okolicy nosa, brody i czoła możemy zaobserwować naturalny błysk. To trend, który coraz częściej pojawia się na czerwonych dywanach najważniejszych imprez.
Młoda cera lubi się przetłuszczać, zwłaszcza w strefie T, jednak kolejną warstwę matującego pudru warto zamienić na bibułkę matującą, która ściągają nadmiar serum, zamiast go tuszować.
Jeśli masz cerę suchą, zastosuj dodatkowo rozświetlającą bazę pod makijaż o właściwościach mocno nawilżających. Możesz również postawić na punktowe rozświetlenie przy pomocy korektora, nakładając go na strategiczne miejsca w środkowych partiach twarzy (pod oczami, na nosie i brodzie) oraz na szczyty kości policzkowych, zyskując dodatkowy efekt "glow".