Presja czasu i zmęczenie
Nieoficjalne źródła donoszą, że ludzie odpowiadający za wygląd Beaty Szydło działali pod presją czasu i nikt nie miał czasu się nią zająć. To niestety widać na pierwszy rzut oka. Rozumiemy wyczerpanie, jakie opanowało panią premier w tym trudnym czasie, jednak występując przed całym narodem wypadałoby nieco bardziej zadbać o swoją prezencję. Zwłaszcza, kiedy chce się udowodnić pewne racje.
Janda walczy z Beatą Szydło: "To nie jest kobieta"