Uwodzicielka z ekranu
Jennifer Lawrence ma swoje pięć minut w Hollywood. Po kilku udanych, oscarowych produkcjach nie może narzekać na brak kolejnych kontraktów. Teraz aktorka promuje swój najnowszy film "Czerwona jaskółka". Wciela się tam w postać młodej Rosjanki, która wbrew swojej woli musi odbyć specjalne szkolenie – ma uwodzić szpiegów. Lawrence do tej roli wydaje się idealna. Aktorka możne pochwalić się piękną, nienaganną sylwetką. I udowodniła to tym razem. Jest tylko jedno "ale".