Musiała się w końcu zaakceptować
Yasmin była gwiazdą lat 80. i 90. Chodziła w pokazach największych światowych marek i robiła karierę równą Naomi Campbell. Rok temu przyznała w wywiadzie dla "Daily Mail", że by sprostać wymaganiom klientów, projektantów, głodziła się. – Zjadałam talerz wodorostów i to mi miało starczyć na cały dzień. Ważyłam niewiele. Potem moje ciało z biegiem lat zaczęło się zmieniać. Dla mnie to była trauma – stwierdziła. Nie czuła już presji bycia idealnie chudą, nie goniła już za kolejnymi kontraktami. Przybrała nieco na wadze. – I nagle pojawiły się biodra, pupa, no i piersi. To trochę szok zobaczyć po tylu latach, że ma się normalny biust! – dodała.