Święta w rodzinie Anny Popek
"Pamiętam też, że obowiązkowo musiała być kutia. Moi rodzice zaś bardzo dbali o to, by stół wyglądał odświętnie. Polerowało się srebra, na stole stała ładna cukiernica, razem z mamą dbałam o to, by było pięknie. Cała zastawa i oprawa miała dla nas duże znaczenie. Nawet jeśli nie było bardzo bogato, to na pewno odświętnie."