Rzeźba zamiast masy
Łukasz chwali się zresztą nie tylko swoimi pięknymi paniami, ale również własną sylwetką. Wspominając czasy "Tańca z Gwiazdami" mówi, że choć intensywnie wówczas trenował, to nie przykładał wagi do tego, co je, i żywił się wyłącznie "śmieciowym jedzeniem". To kolejne potwierdzenie dla tych, którzy nie dają wiary, że dieta to 70 proc. sukcesu.