Szokująca metamorfoza. Z króla parkietu na właściciela siłowni
Łukasz Czarnecki wiele lat występował w "Tańcu z Gwiazdami", a zasłynął zdobyciem Kryształowej Kuli w parze z Anną Guzik. Jakiś czas temu tancerz zniknął z mediów i skupił się na rzeźbieniu swojej sylwetki. Wygląda jak zupełnie inny człowiek!
Rajskie widoki
Pod koniec zeszłego roku tancerz zawitał na Filipiny. Spędził tam czas ze swoją ukochaną - starszą od niego o pięć lat modelką, Francys Sudnicką. To ona robiła mu zdjęcia, które podziwiali internauci.
"Z moją faworytką"
Para poznała się na na planie dziewiątego sezonu programu "Taniec z gwiazdami". Są razem od siedmiu lat i mają niespełna siedmioletnią córeczkę. Nie wyglądają na umęczonych rodziców. Prędzej - na drugą Deynn i Majewskiego.
Rodzina jest najważniejsza
Łukasz często chwali się córeczką w mediach społecznościowych. Mała Francine dostała nawet kwiaty na Dzień Kobiet! "Może cały Instagram i Facebook wywalić w kosmos, a jedyne to co pozostanie, to nasza rodzina. To jest ten prawdziwy świat wokół nas" - napisał tancerz.
Rzeźba zamiast masy
Łukasz chwali się zresztą nie tylko swoimi pięknymi paniami, ale również własną sylwetką. Wspominając czasy "Tańca z Gwiazdami" mówi, że choć intensywnie wówczas trenował, to nie przykładał wagi do tego, co je, i żywił się wyłącznie "śmieciowym jedzeniem". To kolejne potwierdzenie dla tych, którzy nie dają wiary, że dieta to 70 proc. sukcesu.
Ulubiona partnerka
Spośród wszystkich partnerek w "Tańcu z Gwiazdami", Łukasz najbardziej cenił Tamarę Arciuch. "Tamara była jedną z bardziej wyrozumiałych i cierpliwych partnerek z jakimi tańczyłem. Anioł! Że mnie nie kazała spakować i wysłać paczką do Grenlandii to cud. Pomimo że nie wygraliśmy tej edycji to i tak stworzyliśmy mega duet i wspólne występy pamiętam do dziś" - wspomina.
Klasa i klata
Trzeba przyznać, że z wiekiem tancerz wygląda coraz lepiej. Z siłownią nie rozstaje się nawet na krok - między innymi dlatego, że jest współwłaścicielem jednego z trójmiejskich klubów fitness. Faktem jest jednak, że Łukasz po prostu też dojrzał - mężczyźni po trzydziestce na ogół wyglądają jednak lepiej, niż w wieku lat dwudziestu.