Elizabeth Wiles
Pierwszą osobą, która pojawiła się jako zaginione dziecko w klipie, była Elizabeth Wiles, wówczas 13-letnia, jak się później okazało, niepokorna dziewczyna, lubiąca robić rodzicom na złość. „Podobali mi się chłopcy dużo starsi ode mnie i ci, z którymi zakazywali mi się spotykać” – zdradza jako dorosła kobieta Elonowi Greenowi. W maju 1993 roku była właśnie na gigancie ze swoim chłopakiem. Siedzieli w domu kolegi i oglądali MTV, gdy Elizabeth zobaczyła w teledysku swoją twarz i jak mówi, „zaczęła świrować”. Tydzień później zadzwoniła do domu, przepraszając i błagając o możliwość powrotu. Rodzice przyjęli ją bez żadnych reperkusji, z otwartymi ramionami. Matka miała powiedzieć do córki: „Wierzyłam, że wszystko jest w porządku, gdyby coś ci się stało, czułabym to”. Co ciekawe dziewczyna spotkała się jakiś czas później z członkami zespołu Soul Asylum, a jeszcze w tym samym roku wystąpiła wraz z nimi w wywiadzie dla telewizji NBC. Producenci videoklipu zgodzili się na wycięcie jej zdjęcia. „Mam dziś fajne życie – mówi Elizabeth. – Ucieczka z domu uczyniła mnie tym, kim jestem”. Niestety nie wszyscy mieli tyle szczęścia.