17 czerwca Bart Staszewski spotkał się w Pałacu Prezydenckim z Andrzejem Dudą, by porozmawiać o homofobii w Polsce i odnieść się do słów prezydenta dotyczących "ideologii LGBT". – Na stoliku stały kawa i herbata. Odsunąłem je i pokazałem zdjęcia dzieci. Chciałem pokazać, że LGBT to są prawdziwi ludzie, młodzi ludzie, którzy popełniają samobójstwa. (…) Prezydent Andrzej Duda był niewzruszony. Niestety stwierdził, że nadal będzie walczył z "ideologią LGBT"– relacjonuje Staszewski w programie Newsroom Wirtualnej Polski. Aktywista zapiął guzik i opuścił spotkanie.