Beata Szydło była już premierem Polski, ale teraz krążą plotki, że ma chrapkę na fotel prezydenta. O pomyśle posłanki mówi coraz więcej osób ze świata polityki, a żona senatora Krzysztofa Brejzy robi się coraz bardziej przerażona. Kobieta podaje swoje powody.
Dorota Brejza, adwokat, współpracownica i żona szefa sztabu wyborczego PO, Krzysztofa Brejzy na swoim profilu na Twitterze zamieściła wpis, przypominający zeszłoroczne słowa ministra Czarnka na temat roli kobiet. Wywołał sporo kontrowersji.