Po puszystej, zakompleksionej brzyduli, którą była kiedyś córka Ozzyy'ego Osbourna, nie został nawet ślad. Odkąd w 2009 roku wzięła udział w amerykańskim wydaniu Tańca z gwiazdami, piosenkarka stopniowo traciła na wadze oraz zaczęła coraz częściej się uśmiechać. Dzisiaj w wywiadzie dla magazynu "In Touch" Kelly wyznaje, że to nie szczuplejsza sylwetka uczyniła ją szczęśliwszą: "zmieniłam swoje życie, a utrata kilogramów była tylko zaskakującym bonusem".