Pokolenia historyków twierdziły, że Jan Kazimierz Waza (na tronie od 1648 do 1668 roku) dał się omotać bardziej energicznej i utalentowanej żonie. Podobno Ludwika Maria Gonzaga zupełnie go stłamsiła, zawłaszczyła jego pozycję. Od dawna pisze się też, że była podstępną sekutnicą, trzymającą męża na uwięzi. Rzeczywistość wyglądała jednak inaczej.